Tyle was już tutaj było :)

środa, 6 stycznia 2016

Rozdział 58. Jesteś pewna , że to jest Floriana ?

Ubrałam się dosyć normalnie , ale jednak dalej chciałam aby było ładnie. Ubrałam na siebie leginsy z takimi kolorowymi kwiatkami czy czymś i białą koszulę. Wyglądało to ładnie i nie było widać mojego ciążowego brzuszka. Z każdą minutą czułam ,że się denerwuję jeszcze bardziej  a kiecy na górę weszła Pati i Dezy to dosłownie koszmar. Oni jeszcze nie wiedzieli o ciąży i dla nich to też ma być dzisiaj niespodzianka. Ciekawa jestem jak oni zareagują. No mam nadzieję, że się ucieszą bo inaczej będzie mi żal , ale coś przeczuwam, że Pati będzie strasznie szczęśliwa. Mam nadzieję, że brat mojego ukochanego też. 
-Hope ślicznie wyglądasz.- powiedział chłopak i na przywitanie się do mnie przytulił. Jego dziewczyna po chwili zrobiła to samo. 
-Pati , jacy są ich rodzice ? -spytałam. 
-Nie bój się . Są bardzo mili i fajni.- powiedziała. No ja mam nadzieję. Skoro jednak ona tak mówi to musi to być chyba prawda. Po kilku minutach zeszliśmy na dół i wsiedliśmy do samochodu Dezego. Droga przeleciała bardzo szybo pomijając fakt , że ich rodzice tak blisko nie mieszkali. Wysiadając z samochodu czułam jakbym miała zaraz zemdleć , ale Florian złapał mnie za rękę i poczułam się znacznie lepiej. 
-Nie bój się. Będę cały czas przy tobie.- powiedział mi na ucho. Pocałował mnie w policzek a ja się do niego uśmiechnęłam. Chyba nie będzie tak źle. Dezy otworzył nam drzwi ze względu na to ,że wciąż miał klucze do mieszkania. rodziców. No tak ile oni razem z Pati mieszkają ? Z miesiąc ? No trochę dłużej jak ja i Florian jesteśmy razem. Weszliśmy do mieszkania z którego tak pięknie pachniało. Przede mną od razu ukazała się śliczna kobieta. Widać było ,że jest bardzo podobna do chłopaków a obok niej stał mężczyzna. Z tego co wiem od Floriana jest on młodszy o dziesięć lat od ich matki a wcale tej różnicy wiekowej nie widać. 
-Więc to ty jesteś ta sławna Hope. - Kobieta podeszła do mnie przytuliła mnie, przedstawiła się i zaprowadziła do jadalni. Szczerze to ukradła mnie Florianowi. Wraz z Pati pomogłyśmy nałożyć jedzenie na stół. W końcu wszyscy usiedliśmy do stołu a ja cały czas czułam rękę na moim kolanie oczywiście Floriana bo kogo by innego. Remigiusz też tak robił , ale wróć! Nie myślę o nim nigdy więcej ! Uśmiechnęłam się do mojego ukochanego. 
-Więc Hope jak Ci się mieszka w Polsce ? -spytał Patryk. 
-Jest bosko. Wszystko jednak dzięki ludziom którzy mnie otaczają.- W tym momencie najbardziej miałam na myśli właśnie Eskacza.
 -No w końcu widzę ,że znalazłeś sobie normalną dziewczynę,- Patryk mnie rozbrajał. Nie wiem czego ja się tak bałam. Oni są świetnymi ludźmi. Już wiem po kim Florian jest taki cudowny. Jego mama jest przemiła. Szczerze to jednak wciąż się boję jak zareagują o ciąży. 
-No to się cieszę, dlatego przyszliśmy wam coś powiedzieć.- powiedział mój chłopak. O nie ,chyba zaraz zwymiotuję z nerwów. 
Wszyscy na nas spojrzeli po czym Florian popatrzył na nas i złapał mnie za mój brzuszek. Pogłaskał go po czym powiedział. 
-Hope i ja będziemy mieli dziecko.- I cisza. No i koszmar. Wiedziałam, że się nie ucieszą. Już czułam ,że się popłaczę ale nagle usłyszałam, że ktoś wstaje. Spojrzałam w miejsce z którego dochodził dźwięk i dostrzegał kobietę która podeszła do mnie. Przytuliła mnie bardzo mocno po czym spojrzała mi w oczy. Widziałam łzy w jej oczach. Sama zaraz miałam się popłakać. 
-Nawet nie wiesz jak się cieszę. W końcu będę babcia.- powiedziała. Ucieszyła się. Ona się ucieszyła. Po kilku sekundach usłyszałam jak każdy wstaje . Patryk jako pierwszy podszedł do Floriana i słyszałam , że mu gratuluje . To jest coś boskiego. Oni wszyscy się cieszą znaczy nie wiem co Pati i Dezy, ale po chwili i słyszałam u nich gratulacje więc pewnie się cieszą. 
-Dziękuję, że pojawiłaś się w życiu mojego syna.- No i się poryczałam. No ja to jestem beksa. Obie ponownie się przytuliłyśmy po czym podeszła do moje Patrycja. Przytuliła mnie bardzo mocno do siebie. 
-Jak ja się cieszę waszym szczęściem. - powiedziała. 
-A jak ja się cieszę. - powiedziałam. Po niej podszedł do mnie Dezy. 
-Patrz jaki on jest szczęśliwy.- powiedział. Spojrzeliśmy razem na mojego Eskacza po czym spojrzeliśmy na siebie. 
-Widzę to. -Wytarłam łzy szczęścia. 
-Dziękuję, że jesteś z nim, że dałaś mu to szczęście. Będziecie wspaniałymi rodzicami.- powiedział i mnie przytulił. Na sam koniec podszedł do mnie jeszcze Patryk . Pogratulował tak samo jak reszta no i reszta kolacji minęła w pytaniach kiedy się dowiedzieliśmy, co powiedzieliśmy, że wczoraj. Czy Stu  wie. Jak zareagował. Czy mam jakieś przeczucia jakie płci będzie dziecko . Co dalej z nami będzie i po prostu pytań było tyle, że późnym wieczorem opuściliśmy ich mieszkanie. Dezy i Patrycja odwieźli nas do domu. Byłam padnięta, ale i bardzo zadowolona. Nie spodziewałam się tak miłego wieczoru. Po prostu było cudownie. Aż chciałoby się tak wrócić znowu. Coś czuje, że nasze dziecko będzie miało cudownych dziadków. Mam nadzieję, że i moi rodzice się ucieszą na tą wieść. Padłam na sofę w salonie  i włączyłam sobie telewizję. Czułam się senna i po prostu leżałam  oglądając bajki a Florian nagrywał odcinek. Ciekawa jestem czy swoim widzą też powie , że będzie miał dziecko czy może jednak zachowa to dla siebie. Trochę się nudziłam tymi bajkami więc wyciągnęłam swój telefon i zadzwoniłam do Wiki. 
-No kto to się odezwał do mnie. - Zaśmiałam się. 
-No ja a kto . - powiedziałam. - Jak tam u Ciebie młoda ? -spytałam. 
-A bardzo dobrze. I nie zgadniesz . Maciek zaprosił mnie na randkę.- powiedziała z wielkim zacieszem. No każdy mówił, że oni są dla siebie stworzeni no i w końcu .
-Nawet nie wiesz jak się cieszę. - powiedziałam. - A jak Martyna się czuję? W ogóle który to miesiąc ? -spytałam się jej. 
-Za miesiąc rodzi.- Nie spodziewałam się, że tak szybko. 
-Skarbie z kim gadasz ? -spytał nagle Florian wchodzący do salonu. 
-Z Wiki. - powiedziałam. On spojrzał na mnie po czym pocałował mnie w czoło. 
-Powiesz jej ?- spytał cicho. Powiem jej ? I tak się dowie i wolę żeby ode mnie. Pokiwałam głową na tak po czym on się wyszczerzył do mnie i poszedł ponownie całując mnie w czoło. 
-Jesteś u Floriana ? -spytała. 
-Tak, szczerze to ja już nawet prawie u niego mieszkam. - Zaśmiałam się. 
-Więc układa wam się ? -spytała się. 
-I to jeszcze jak. Coś ci powiem ,ale nie mów jeszcze nikomu bo na razie wie tylko Karolina i Stu no i rodzina Floriana. -powiedziałam. 
-No mów bo jestem ciekawa. - Oj zaraz usłyszysz wielką nowinę. 
-Jestem w ciąży z Florianem. - powiedziałam  do niej. 
-Co ? -Wydarła się. 
-No jakoś tak wyszło.- powiedziałam. 
-Kiedy się dowiedziałaś ? 
-Wczoraj. 
-Jesteś pewna , że to jest Floriana ? -spytała. 
-Tak , lekarz powiedział ,że to jest trzeci tydzień

*** 
No i w komentarzach piszcie to o co 
was prosiłam wcześniej. Wraz z tą 
ankietą zaczęło się mieszać i tak dalej :D 
Więc czekam na komentarze do jutra
do godziny 17. Osoba na 
którą najwięcej zagłosujecie 
wygra no i tak ogólnie też chcę głosować
dlatego ja wybieram Remka hahah
Dlaczego ? Nie wiem. 
Lubię mieszać, ale chyba to już wiecie :P 
Więc do jutra do 17 :) 

5 komentarzy:

  1. Mega rozdział i taki słodki :D Czekam na nexta haha XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega rozdział, i tak jak wiesz jestem za Florianem
    Czekam na nexta Weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem za Florianem. Oni razem są tacy słodcy. :0

    OdpowiedzUsuń
  4. REZIEGO kocham , ma wygrać

    OdpowiedzUsuń